Koszty budowy to główny czynnik, który decyduje, że to projekty domów parterowych są najczęściej kupowane przez inwestorów. Wiadomo, domy jednokondygnacyjne są najtańsze w budowie.
Choć parterowe, to niekoniecznie małe
Zwykle kojarzymy domy parterowe ze skromną budowlą, o niewielkiej powierzchni lub, co więcej, przypominające dawne wiejskie chaty. Tymczasem współczesne domy parterowe wcale nie muszą być małe. Zresztą, obecnie, wzorem państw skandynawskich, Polacy starają się budować domy na miarę, to znaczy dostosowane do aktualnych potrzeb rodziny. Wygodę zamieszkania zapewnia już powierzchnia ok. 120 metrów kw.
Projekty domów parterowych to zwykle domy mające od 100 (czasem mniej) do 160 metrów kw. (czasem więcej). Jest to więc wystarczający metraż, by pomieścić tam część reprezentacyjną (przestronny salon i jadalnię) oraz oddzielne pokoje dla każdego członka rodziny. Zmieszczą się też pomieszczenia gospodarcze i dwie łazienki.
To minimum, bo przecież wśród domów jednokondygnacyjnych można też znaleźć całkiem obszerne wille i bungalowy.
„Parterówki” tanie w eksploatacji
Domy parterowe są też tańsze w eksploatacji. W projektach domów parterowych daje się zauważyć tendencję, by były to budynki energooszczędne. A zaoszczędzić można głównie na ogrzewaniu. Gdy budynek ma:
- prostą i zwartą bryłę, bez wykuszy, uskoków, zbudowaną na planie kwadratu lub prostokąta,
- dwuspadowy lub płaski dach,
- okna i drzwi o wysokiej szczelności,
- materiały budowlane wysokiej jakości,
wówczas niewiele ciepła „ucieka”. Nie potrzeba więc wydatkować dużo pieniędzy na ogrzewanie domu.
Niektóre projekty domów parterowych uwzględniają ekonomiczne sposoby ogrzewania, np. wykorzystywanie odnawialnej energii, montaż pompy ciepła czy instalację wentylacji z odzyskiem ciepła. Taka nowoczesność kosztuje, ale po latach użytkowania domu koszty się zwracają.